[INFO] Folmar Bydgoszcz (przyciemnianie szyb)- nie polecam!

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Kundziajnik
    Ambiente
    • 2012
    • 108

    [INFO] Folmar Bydgoszcz (przyciemnianie szyb)- nie polecam!

    maksiu, to jest kobieta :P
  • natash
    RS
    • 2011
    • 2599

    #2
    [INFO] Folmar Bydgoszcz (przyciemnianie szyb)- nie polecam!

    Przygoda zaczęła się tak że, poszperałem w necie, popytałem ludzi i się wybrałem, szybki dobór folii, umówienie wizyty, robimy. Auto odstawione, folia założona. Oglądam na pierwszy rzut oka nie jest źle, zauważyłem 2-4 miejsca gdzie folia nie dochodzi, ale podobno przyssa się z czasem. Minęło kilka dni i wybrałem się za miasto, jadę ok 90 km/h i słyszę szum, ala uchylona szyba, ale nic nie mogę znaleźć, zacząłem oglądać auto i wtedy zauważyłem kilka detali, na które wcześniej nie zwróciłem uwagi:
    - przerwane uszczelki w miejscu klejenia, na szybach tylnych drzwi
    - ponadrywane w innych miejscach, na szybach tylnych drzwi
    - uszczelka wyszczerbiona, na szybie tylnych drzwi
    - poderwany plastyk, przy tylnej szybie bocznej oraz źle spasowane uszczelki (zawinięte) po obu stronach auta
    - bąble powietrza pod folią w kilku miejscach
    - no i szum przy małej szybce w drzwiach pasażera z tyłu, nie do zaakceptowania powyżej 90 km/h
    - nie podocinana folia wewnątrz auta, wystająca na uszczelki,

    No nic myślę, sobie każdy ma gorszy dzień, podjechałem pokazałem, przepraszanie, odkupimy uszczelki, naprawimy, niema problemu, umówienie się na telefon, w czwartek dzwonimy, bo ten tydzień cały zajęty. Czwartek cisza, piątek cisza, więc łapię za telefon, niestety w następnym tygodniu nie możemy, bo mamy cały zajęty, to wyjaśniam, że ja już byłem pokazałem co jest źle i cały tydzień czekałem, a że zaraz mam bujać się autostradom 1500 km to nie mogę czekać, bo chyba oszaleje z hałasu, po lekkiej jeździe umówiono mnie na poniedziałek 9:00. Poniedziałek 9:00, 9:10 cały czas całuje klamkę, telefon, o już pan jest, będę za 10 min, 9:25 podjeżdża, właściciel, w między czasie pojawiło się auto do oklejania, nie będę robił dymu przy ludziach, czekam z boku, pewnie mój bolid to wypadek przy pracy, poczekam moment, 9:50 w końcu podchodzi do mnie właściciel (50 min czekania, żeby pokazać 2 raz co jest źle). Pokazuje co nie tak:
    - przerwane uszczelki w miejscu klejenia, na szybach tylnych drzwi (ok sklejamy)
    - ponadrywane w innych miejscach, na szybach tylnych drzwi (posklejamy)
    - uszczelka wyszczerbiona, na szybie tylnych drzwi (to na pewno nie my zrobiliśmy)
    - poderwany plastyk, przy tylnej szybie bocznej oraz źle spasowane uszczelki (zawinięte) po obu stronach auta (tej części to my nie ruszamy, bo szybę obklejamy od wewnątrz)
    - bąble powietrza pod folią w kilku miejscach (zrobi się)
    - no i szum przy małej szybce w drzwiach pasażera z tyłu, nie do zaakceptowania powyżej 90 km/h (pierwszy raz spotykam się z czymś takim, ale wstawimy jeszcze raz szybkę z uszczelką)
    - nie podocinana folia wewnątrz auta, wystająca na uszczelki (dotnie się)

    Wracam po odbiór reklamacji:
    - przerwane uszczelki w miejscu klejenia, na szybach tylnych drzwi (sklejone)
    - ponadrywane w innych miejscach, na szybach tylnych drzwi (sklejone ale widać, że są naderwane)
    - uszczelka wyszczerbiona, na szybie tylnych drzwi (to na pewno nie my zrobiliśmy, wiadomo samo się zrobiło! )
    - poderwany plastyk, przy tylnej szybie bocznej oraz źle spasowane uszczelki (zawinięte) po obu stronach auta (tej części to my nie ruszamy, bo szybę obklejamy od wewnątrz), dowodów nie mam, bo nie mam zdjęć przed oklejaniem i to mój błąd, ale ewidentnie coś było grzebane, udowodnić nie mam jak..., plastyk doklejony na klej do szyb, tylko z tego co się orientuje to on jest na kołki/zatrzaski,
    - bąble powietrza pod folią w kilku miejscach (zrobi się, ale się jednak nie zrobiło, bo się zapomniało, ale jakby super bardzo przeszkadzało, to podjechać, zrobi się...)
    - no i szum przy małej szybce w drzwiach pasażera z tyłu, nie do zaakceptowania powyżej 90 km/h (pierwszy raz spotykam się z czymś takim, ale wstawimy jeszcze raz szybkę z uszczelką), no niby wstawiona na nowo, ale teoria jest taka, że to przez ten poderwany plastyk po przeciwnej stronie drzwi, podobno hałas jak przy buczącym łożysku przechodzi na stronę na przeciwko
    - nie podocinana folia wewnątrz auta, wystająca na uszczelki (dotnie się, no się nie docięło, zapomniało się...)

    Trasa, 90km/h szum jak cholera, więc oględziny z ojcem, szpar nie widać, ale miejsce szumu to samo, za pierwszym razem też sprawdzałem skąd on dobiega z pasażerem na tylnej kanapie, okazało się, że szyba nie była "dobita" do tylnego słupka, po kilku bardzo mocnych ciosach pięścią, szum ustał, chociaż to! Widać, właściciel dwukrotnie nie potrafił poprawnie zamocować szybki w drzwiach.

    Ogólnie 350 zł, 4 telefony, 3 wizyty, a robota nie zrobiona jak należy, nie polecam Panów z http://folmar-bydgoszcz.pl/ ul. Fordońska 156, 85-741 Bydgoszcz. Jak mają internet i znajdą ten post, to może się kiedyś odezwą, jak to przeczytali to pozdrawiam ich serdecznie

    Komentarz

    • LUKI
      RS
      • 2005
      • 5776

      #3
      mina w CIACH :!:
      kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6

      SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEM

      Komentarz

      • maciej10
        Classic
        • 2012
        • 36

        #4
        również byłem w tym zakładzie i nie polecam. Urwali zatrzaski plastykow tapicerki wewnetrznej tylnej klapy. Swiatlo stop odkleja sie od szyby! Folia w tylnych trójkątach na brzegach porysowana.

        Komentarz

        Pracuję...